5 listopada odbyło się spotkanie wyborcze z kandydatami na wójta i radnych z KWW Zgoda i Rozwój, panami: Grzegorzem Wojterą, Ryszardem Tasarzem, Wojciechem Korytowskim i Jarosławem Ankiewiczem. Kandydaci przedstawili swoje dotychczasowe osiągnięcia oraz plany na przyszłość naszego Osiedla oraz Gminy.
Ostatnią kadencję kandydaci przedstawili jako pasmo sukcesów. Na pytanie o porażki zgodnie wszyscy stwierdzili, że nie ponieśli żadnej. Pan Grzegorz Wojtera, na pytanie, czy jest zadowolony z jakości rządzenia również odparł twierdząco. Czy to tylko brak skromności?
Czy wójt i radni są już na takim poziomie samouwielbienia, że nie widzą, że w Centrum Kultury w piwnicach stoi woda, że chodniki na ulicy Jaśminowej wykonane zostały miejscami z 10 % spadkiem poprzecznym, że konieczna jest kolejna przebudowa tej ulicy?
a lokalizacja wielkopowierzchniowego marketu w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla Grzybowego w Złotnikach to niewątpliwie największy sukces wójta i radnych. Sukces ten zdyskontują na pewno mieszkańcy osiedla. Sukces czy porażka – stara prawda rzecze „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.
Jestem przekonany, że wielu mieszkańców naszej Gminy dostrzega inne porażki naszych radnych. Pieniędzy w budżecie ponoć nie brakuje, można wszystko jeszcze raz wyremontować i przebudować.
Na pytanie dlaczego nowa szkoła mogła kosztować 12 milionów, a kosztować będzie 27 milionów wójt nie przedstawił jednoznacznej odpowiedzi. Problem stanowił tu wskaźnik zadłużenia, który nie pozwolił na finansowanie szkoły kredytem, a pośpiech wymusił zastosowanie instrumentu typu tzw. partnerstwo publiczno – prywatne. W tym przypadku oznacza to, że ominięcie kryterium dopuszczalnego zadłużenia Gminy zaowocowało koniecznością podparcia się „chwilówką” z kieszeni komercyjnego inwestora, która w przyszłości będzie kosztować podatników 15 milionów. Odpowiadając na pytanie, kto oceniał zasadność tej formy finansowania wójt stwierdził, że Rada Gminy oraz profesjonalna kancelaria i przetarg.
Profesjonalna kancelaria na pewno przygotowała profesjonalnie dokumenty, a przetarg wyłonił na pewno najlepszą ofertę spośród partnerów prywatnych. Nie są to jednak kryteria wyboru formy finansowania inwestycji. Wyboru takiego, drogą eliminacji, dokonała Rada Gminy. Czy posiadała do tego wiedzę i kompetencje?
Nie wierzę w to, że wójt nie wie dlaczego nowa szkoła mogła kosztować 12 milionów, a kosztować będzie 27 milionów, ale jeżeli rzeczywiście nie potrafił odpowiedzieć, jakie koszty ponosić będzie partner prywatny to jest to przerażające.