W ostatnim czasie wielu mieszkańców zwraca uwagę radnym na ogłoszony przez wójta jubileusz 800 – lecia miejscowości Suchy Las. Pojawiają się publikacje kwestionujące wskazaną przez wójta datę powstania Suchego Lasu. Sugeruje się, że sprawa jest mocno naciągana, a rzeczywistym powodem ogłoszenia roku 2018 jubileuszowym są wybory samorządowe i zamiar celebrowania własnej osoby przez kandydata na wójta – Grzegorza Wojterę. Wójt oczywiście wszystkiemu zaprzecza.
W celu realizacji zadań związanych z właściwą oprawą rozmaitych uroczystości jubileuszowych wójt Grzegorz Wojtera powołał specjalny Komitet Organizacyjny złożony z osób reprezentujących różne środowiska i profesje. Wśród 12 osób w tym szacownym gremium znalazł się również radny Krzysztof Pilas. Zaskoczenie było duże, bo wójt na ogół pomija uczestnictwo przedstawicieli Rady Gminy w jakichkolwiek, powoływanych przez siebie gremiach, nie mówiąc już o radnych niezwiązanych z jego politycznym obozem. A właśnie takim radnym jest przewodniczący Komisji Społecznej – Krzysztof Pilas (Klub radnych GMINA RAZEM).
Po co był potrzebny wójtowi radny Krzysztof Pilas?
Wyjaśnienie przyszło kilka miesięcy po powstaniu Komitetu. Otóż w listopadowym numerze Magazynu Sucholeskiego (2017 r.) przewodniczący klubu radnych związanego z wójtem Jarosław Ankiewicz, powiadomił opinię publiczną, że wójt Grzegorz Wojtera bardzo troszczy się o racjonalne wydatki na uroczystości jubileuszowe, natomiast radny tegoż komitetu szasta publicznymi pieniędzmi, by się pokazać wyborcom. Ponieważ w komitecie zasiada tylko jeden radny – Krzysztof Pilas, łatwo było radnego zidentyfikować.
Zarzuty są oczywiście absurdalne, ponieważ radny w komitecie ma tylko 1 spośród 12 głosów i nawet gdyby bardzo chciał przeznaczyć wszystkie środki na uroczystości promujące szczególnie jego osobę, to swoim 1 głosem nie byłby w stanie czegokolwiek przegłosować. Takie są fakty.
Nie same zarzuty są jednak w tej sprawie najistotniejsze. Interesujący jest mechanizm manipulacji wykorzystujący osobę radnego. Najpierw zapraszany jest do udziału w społecznym gremium, a następnie po kilku miesiącach pracy otrzymuje „podziękowanie”, które ma tylko i wyłącznie jeden cel – zakwestionowanie jego wizerunku oraz klubu, do którego należy. Dla wszystkich stało się zatem jasne, w jakim celu powołano do Komitetu radnego. Symptomatyczne jest też milczenie, jak na komendę, pozostałych 11 członków rzeczonego Komitetu. Żaden z nich nie wziął w obronę radnego i nie odniósł się do publikacji prasowej. Komitet nie wydał żadnego oświadczenia w tej bulwersującej sprawie. Na wysokości zadania nie stanął przede wszystkim przewodniczący Komitetu, zastępca wójta – Marcin Buliński, ponieważ to na nim spoczywa obowiązek dbania o dobre imię członków Komitetu.
Czy zatem postawiona teza o wykorzystaniu uroczystości jubileuszowych przez stronnictwo wójta i jego samego jest niedorzeczna? Osądźcie Państwo sami na podstawie studium przypadku radnego Krzysztofa Pilasa, któremu zwyczajnie, po ludzku musi być bardzo przykro. Tym bardziej, że trudno znaleźć drugiego tak zasłużonego i oddanego dla Suchego Lasu i naszej gminie społecznika.