Kiedy kilka tygodni temu, w dniu pogrzebu Zenona Pilarczyka, opublikowałem tekst wspominający tego niezwykłego, a zarazem zwyczajnego i skromnego człowieka. Nie spodziewałem się wtedy tak wielkiego odzewu mieszkańców. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że jako wieloletni szef jednostki pomocniczej Suchy Las, mam obowiązek wystąpić z inicjatywą, która upamiętni po wsze czasy tę nietuzinkową i wyjątkową postać.
Doskonale wszyscy wiemy, że sam Zenon Pilarczyk nigdy nie zabiegał o zaszczyty. Był niezwykle skromnym człowiekiem, ale jak nikt inny w ostatnich latach, zasłużył sobie na patronowanie jednej z sucholeskich ulic.
Zwracam się zatem do wszystkich o poparcie mojej inicjatywy na najbliższym zebraniu mieszkańców w Suchym Lesie.