W porządku obrad ostatniej sesji Rady Gminy znalazło się oświadczenie, które wójt Grzegorz Wojtera zaproponował do przyjęcia radnym. O oświadczeniu radni dowiedzieli się z materiałów na sesję. Podsunięto im dokument, bez jakiejkolwiek konsultacji, jako oświadczenie Rady, o którym nikt wcześniej ich nie informował. Treść samego dokumentu nie budziła kontrowersji, czego najlepszym dowodem jest jednomyślne zaakceptowanie przez Komisję Społeczną kierowaną przez radnego Krzystofa Pilasa, natomiast sposób procedowania oraz przygotowanie było dla części radnych nie do zaakceptowania!
Jak się okazało rzeczone oświadczenie było skopiowaną z Internetu KARTĄ SAMORZĄDNOŚCI i to tylko w części, natomiast mieszkańcy, którzy o projektach uchwał dowiadują się z oficjalnej strony internetowej urzędu otrzymali projekt w formie nieco okrojonej. Na 17 punktów pominięto … 12:
Podczas sesji radny Michał Przybylski podkreślił, że skopiowanie cudzego utworu, w tym przypadku Związku Miast Polskich, wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie jego pochodzenia jest zwyczajnym plagiatem. Poza tym projekt oświadczenia, w przeciwieństwie do wszystkich innych, nie zawierał uzasadniania i pomimo mojego wezwania do naprawienia tego błędu, nie zostało to dokonane.
Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji głosami naszej koalicji usunięto z porządku sesji ten punkt, a radni K. Pilas oraz M. Przybylski zobowiązali się przygotować na kolejną sesję poprawione oświadczenie.
Przy okazji dyskusji wójt oraz radni jego obozu podnosili, że oświadczenie ma tak kapitalne znaczenie dla sucholeskiego samorządu, że miesiąc zwłoki może doprowadzić do prawdziwej katastrofy wizerunkowej, bowiem samorządy przyjmują KARTĘ SAMORZĄDNOŚCI szybko i masowo. Pozostaniemy zatem jedynym samorządem, który w tej kwestii nie zajął stanowiska! Po sprawdzeniu powiatu poznańskiego okazało się, że na 17 gmin tylko 3 gminy zajęły stanowisko w sprawie zapowiadanych zmian prawa samorządowego w Polsce.
Bardzo ciekawy punkt widzenia na temat pragmatyki politycznej w odniesieniu do powyższej sprawy zaprezentował prezes stowarzyszenia Gmina Razem Michał Dziedzic w artykule http://www.gminarazem.pl/ludzie/michal-dziedzic/
Rozumiem interes osobisty wójta w popularyzowaniu idei przeciwstawiania się ograniczeniu do dwóch kadencji prawa uczestnictwa w wyborach samorządowych w 2018. Jednak walka o osobisty interes polityczny nie może usprawiedliwiać okazywania ostentacyjnego braku szacunku i lekceważenia radnych oraz zwyczajnego niedbalstwa proceduralnego. Na to naszej zgody nie będzie, bowiem cel w tym przypadku nie uświęca środków.