W grudniowym numerze Gazety Sucholeskiej (nr 10/154) wójt sugerował, że radni koalicyjni zablokowali uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla 40-hektarowego terenu w Złotkowie. Informacja nieaktualna – radni bowiem ten plan uchwalili 17 grudnia br. Mało tego, uchwalili go szybko i bez zbędnej zwłoki, choć nie bez wątpliwości. Warto przypomnieć wójtowi, że plan ten był procedowany od 23 lutego 2012 r. , a poprzednia Rada nie była w stanie uporać się z nim do końca swojej kadencji, czyli przez prawie 3 lata!!! Plan więc „odziedziczyła” nowa Rada, która uporała się z nim w tempie ekspresowym, czyli przez niespełna 7 miesięcy (projekt planu został przedłożony po raz pierwszy nowej Radzie 28 maja 2015 r.).
Radna dr A. Targońska – wspierana przez naszą koalicję stoczyła prawdziwą batalię o zachowanie zdrowego rozsądku przy formułowaniu ostatecznych zapisów podczas tworzenia planu dla węzła drogowego w Złotkowie. W tym rejonie zaplanowano mianowicie zasadniczą zmianę obecnej funkcji terenu z rolniczej na przemysłowo-usługową. Tak drastyczne przeobrażenia, bez uwzględnienia właściwych rozwiązań w zakresie gospodarki wodnej, mogą spowodować degradację rolnictwa oraz niekorzystne zmiany w ekosystemach łąkowo-wodnych i leśnych na obszarze daleko wykraczającym poza granice planu. Ponadto planowana zabudowa i utwardzenie terenu ograniczy naturalną retencję glebową. Byłoby to szczególnie niekorzystne z uwagi na już występujące niesprzyjające warunki gruntowo-wodne (podłoże nie sprzyja szybkiemu wsiąkaniu wód opadowych, o czym świadczy fakt, że w przeszłości pola w okolicach Złotkowa wielokrotnie były okresowo zalane wodą).
Do projektu uchwały złożono uwagi, których celem było częściowe zrównoważenie niekorzystnego wpływu zmiany zagospodarowania terenu na potencjał biologiczny tej części gminy. Żadna z uwag, choćby w części nie została jednak uwzględniona przez Wójta, który akcentował prymat kwestii ekonomicznych i oczekiwań inwestorów nad zagadnieniami ekologicznymi.
Argumentacja dr A. Targońskiej była jednak na tyle merytoryczna, że szef klubu radnych ugrupowania wójta złożył wniosek podczas posiedzenia komisji, o wyłączenie tego planu z porządku obrad majowej sesji, celem dokładniejszego przeanalizowania nieuwzględnionych przez wójta uwag. Wniosek ten wydłużył ostatecznie uchwalenie planu o kilka miesięcy, jednak dzięki temu udało się znaleźć kompromis w kwestiach o zasadniczej wadze dla środowiska i krajobrazu w tym rejonie naszej gminy.
Podczas procedowania planu starły się dwie wizje planowania przestrzennego w Gminie. Radna klubu Gmina Razem – dr Agnieszka Targońska, członkini Landscape Education: New Opportunities for Teaching and Research in Europe (LE:NOTRE), która naukowo i zawodowo zajmuje się architekturą krajobrazu, reprezentuje nowoczesny pogląd o konieczności zapewnienia w miejscowych planach elementarnego ładu przestrzennego, zachowania właściwych zasad kształtowania zabudowy oraz określenia stosownych wskaźników zagospodarowania terenów.
Ważne są też dla p. A. Targońskiej aspekty krajobrazowe oraz wymagania z zakresu ochrony środowiska. Grzegorz Wojtera natomiast akcentuje oczekiwania przede wszystkim przyszłych inwestorów. Dla wójta miejscowe plany są sposobem na podratowanie finansów naszej zadłużonej Gminy, ratunkiem dla nieudanych i zbyt kosztownych inwestycji. Plany winny być być uchwalane pośpiesznie, a merytoryczne uwagi zgłoszone do planu, których w procedurze wójt zazwyczaj nie uwzględnia, Rada winna również odrzucić. Dr Agnieszka Targońska postrzega zagadnienia planowania przestrzennego oraz skutki podejmowanych decyzji w długoletniej perspektywie, perspektywie na dziesięciolecia.
(-) Małgorzata Salwa-Haibach
Przewodnicząca Rady Gminy Suchy Las