Jezioro Strzeszyńskie od kilku lat jest coraz brudniejsze i traci przezroczystość. Jakość wody zbliża się do poziomu Kiekrza czy Rusałki. Przyczyną tego stanu są dostające się do jeziora ścieki komunalne, zawierające ogromne ilości fosforanów. Winnych tej sytuacji można wymienić wielu, jednak najwięcej oskarżeń padło pod adresem wójta Suchego Lasu. Jezioro bowiem jest zanieczyszczane przez Rów Złotnicki, którego zlewnia znajduje się na terenie naszej gminy.
Do tego rowu oficjalnie odprowadzana jest tylko deszczówka (od 2005 roku wolno odprowadzać deszczówkę do jezior), jednak jak wykazują badania, rowem płyną także ścieki sanitarne. Świadczy o tym ogromna ilość fosforanów wykrytych w Rowie Złotnickim. Związki te nie występują w czystej deszczówce, lecz są typowe właśnie dla ścieków sanitarnych. Wody pozaklasowe charakteryzuje stężenie fosforanów ponad 0,3 mg/l. Jak wynika z badań Polskiego Klubu Ekologicznego, który stale monitoruje zanieczyszczenia wpływające do Strzeszynka, stężenie fosforanów w Rowie Złotnickim jest znacznie wyższe.
Obecność ścieków sanitarnych w rowie wiosną 2014 roku potwierdził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i ukarał wójta G. Wojterę mandatem. Wójt mandatu nie przyjął, sprawa trafiła do sądu, a fosforany nadal zanieczyszczają jezioro. Poniżej przedstawiam wyniki ostatnich badań czystości rowu wykonanych przez Jerzego Juszczyńskiego z Polskiego Klubu Ekologicznego:
Poborów wody do badań dokonano przy torach kolejowych za kratką z preparatem blokującym fosforany. Przed kratką stężenie fosforanów było wyższe.
W związku z tak znaczną zawartością fosforanów w Rowie Złotnickim Polski Klub Ekologiczny 6 sierpnia 2014 roku wystosował zawiadomienie do kilku urzędów, w tym do Urzędu Gminy Suchy Las. Oto jego teść:
Zawiadomienie o spływie Rowem Złotnickim ścieków o stężeniu fosforanów 1,3 mg/l
W dniu 5 sierpnia o godzinie 10 w próbce wody pobranej przy torach, po połączeniu obu dopływów z terenu gminy suchy Las stwierdziłem, przy pomocy fotometru, iż w wodzie znajdują się fosforany o stężeniu 1,3 mg/l !!! Stężenia ponad 0,3 mg/l oznaczają wody pozaklasowe. Ten wynik badań potwierdza nasze wcześniejsze obserwacje, jak i stwierdzenia Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania, że po opadach deszczu następuje spływ mieszaniny deszczówki i ścieków sanitarnych. Kolejny pomiar potwierdza jednocześnie, że CAŁKOWITĄ FIKCJĄ są pozwolenia wodno-prawne wydane przez Starostwo Poznańskie i WOŚ UMP na odprowadzanie podczyszczonej deszczówki!
W rzeczywistości, z powodu nieuregulowanej gospodarki ściekami na terenie gminy Suchy Las (wyniki badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, na podstawie których wójt został ukarany mandatem oraz opinia zawarta w Ekspertyzie z 2012 roku) z terenu gminy do Jeziora Strzeszyńskiego CAŁY CZAS płynie mieszanina ścieków sanitarnych z deszczówką.
Na zdjęciu tama filtracyjna która oczywiście NIC nie filtruje!
Opad deszczu trwający od godziny 4 rano do 10, wyniósł łącznie ok. 30 mm, czyli NIE BYŁ to deszcz nawalny.
Jerzy Juszczyński
Polski Klub Ekologiczny
Dodać należy, że Wydział Ochrony Środowiska UMP wdrożył system badań jakości stanu wód jeziora Strzeszyńskiego oraz Rowu Złotnickiego. W przedsięwzięciu współuczestniczył także Urząd Gminy Suchy Las. Jednak 20 czerwca 2013 roku Urząd naszej gminy odstąpił od współfinansowania tych badań. Ciekawe dlaczego?
Więcej na temat przyczyn zanieczyszczenia Jeziora Strzeszyńskiego, stanu wody w Rowie Złotnickim, beznadziejnej walki z urzędami i urzędnikami odpowiedzialnymi za zaistniałą sytuację oraz sposobów rekultywacji Jeziora można przeczytać na:
www.gloswielkopolski.pl/artykul/794162,strzeszynek-zielona-zupa-zamiast-jeziora-a-winnych-nie-ma,2,id,t,sa.html oraz www.ratujmy-strzeszynek.pl